Juz po zwiastunie wiedzialem, ze film bedzie raczej kiepski i sie nie mylilem. Obejzalem go tylko dla Evy Amurri. Dziwie się jej, że zagrała w tym filmie gdyz jest ona wspaniałą aktorką i grała w wielu, naprawde świetnych filmach(polecam). Nie miała tutaj jednak szansy pokazać swojego talentu. Kolejnym zdziwieniem było dla mnie to, że zgodziła zagrać rozbieraną scenę w tak słabym filmie. Jakość filmu Animals stoi na amatorskim poziomie i dziw mnie bierze, że mieli wystarczająco pieniędzy żeby zapłacić Evie czy choćby Naveen Andrews znanemu choćby z 'Lost'. Gdyby nie dwójka tych aktorów pomyślałbym, że to próba nakręcenia pierwszego filmu studentów reżyserii/aktorstwa. Film raczej dla kompletnych fanów wilkołaków i podobnych klimatów.