Na bank nie Lance ;)
Tanie, przegadane kino klasy b, c, d (niepotrzebne skreślić) z poprawnymi efektami specjalnymi, których jednak nie ma za wiele. Film nadrabia braki w budżecie na szeroki plan opowiadaniami co się stanie, gdy coś tam gdzieś tam pójdzie nie tak i kiedy oni nic nie zrobią lub nie dadzą rady, to się stanie to, tamto czy siamto...
Planem głównie są ciemne ulice lub parkingi podziemne, a akcja praktycznie nie wychodzi poza karetkę, ewentualnie jak już wyjdzie, to się dzieje dookoła niej, po czym... znowu jej wnętrze. I tak w kółko.
Ponieważ oceniam jako pierwszy na FW, więc na zachętę daję 4.
Nie wiem czy nie za hojnie, choć niby na IMDb jest 6.6 na dzień 03-10-2017 przy 19 głosach, ale to pewnie ekipa filmu naklikała ;)
Antycypuje, że za jakiś czas ocena tam zjedzie do poziomu 3-4, a na FW to może nawet sięgnąć 2 ileś...
Podsumowując: obejrzeć się da, ale nie obiecujcie sobie nie wiadomo czego.