PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=229424}

Ktoś całkiem obcy

Perfect Stranger
6,8 27 786
ocen
6,8 10 1 27786
4,8 5
ocen krytyków
Ktoś całkiem obcy
powrót do forum filmu Ktoś całkiem obcy

Lepiej by było dla niej żeby dała dupy Milesowi niż zabijać go bo to szczyt głupoty. Zabijając go
naraża się że odkryją co z nim zrobiła oraz inne jej morderstwa i pójdzie siedzieć na dożywocie. Nie
był jakiś odrażający poza tym byli dobrymi partnerami w interesach oraz jak mniemam, że przyjaźnili
się a ona go tam bezceremonialnie zabiła jak psa.

ramzes1981

Zgodzę się. Tym bardziej, że w końcowej scenie widać jest jak sąsiad przez okno patrzy na całe morderstwo - czyli historia zatoczyła koło. Tym bardziej, że lubię tego aktora - super zagrał w "Szeregowcu Ryanie", co ciekawe należy też do Kościoła Scjentologicznego ( w nim też jest Tom Cruise).

podhale2013

Fajnie że się zgadzasz.

ramzes1981

Mogli w filmie rozwinąć wątek ze zdjęciami oczu. Gdy się je ogląda z tym podkładem muzycznym można wpaść w stan hipnozy.

podhale2013

Możliwe, muszę na to zwrócić uwagę.

ocenił(a) film na 8
ramzes1981

Ale wpakowalaby sie w to samo bagno przez ktore zabila po raz pierwszy

ocenił(a) film na 10
lila_2603

Dokładnie

lila_2603

Wpakowałaby się w większe kłopoty jakby poszła na układ z Milesem? Chyba nie.

ocenił(a) film na 7
ramzes1981

Nie w większe kłopoty tylko w identyczną sytuację, Miles znałby jej sekret i mógłby żądać od niej wszystkiego, jak wcześniej Grace... stąd nauczona doświadczeniem sprzątnęła go póki jeszcze mogła bo w przyszłości mógłby się zabezpieczyć. Poza tym za drugim razem podobno już łatwiej zabić... teraz już tylko sąsiad i problem z głowy xD

slitek1

No tak trochę desperacko z jej strony. Tak źle i tak nie dobrze.

ramzes1981

Zawsze ktoś widzi , nic się nie ukryje

ramzes1981

zgadzam się z Tobą, ale takie zakończenie pokazuje jakie to potrafi być łatwe, popełniać morderstwo za morderstwem. zupełnie jak w "Makbecie". widać Ro nie była ani dobrym człowiekiem ani dobrą przyjaciółką.

isobel

Też tak sądzę.

ocenił(a) film na 7
isobel

Hmm nie to żebym jej bronił ale....

1. To zapewne był impuls (nie wiadomo co przeszła ze swoją "najlepszą" przyjaciółką" - nie znamy tej historii)
2. To "przyjaciółka" postawiła ją pod ścianą zapewne w sytuacji bez wyjścia a nie ona na zimno zaplanowała ją zamordować czego w końcu i tak dokonała ale jak widać nie planowała
3. Nie znamy jaki to rodzaj przyjaźni był może na zasadzie pan - sługa (przykład ona odbiła jej faceta i nie zamordowała jej od razu świadczy raczej że nie byłą złą do szpiku kości)
4. Nieciekawe dzieciństwo i miłość do matki sprawiły że była długo na smyczy
5. Co do Pana M. myślę że przeraziło ją to że trafił jej się kolejny psychol kolejny po ojczymie

Można by jeszcze pobawić się w psychologa ale to nie jest jednoznacznie w tym przypadku ani czarne ani białe

gfx1

no, fakt. w pewnym sensie ofiary Ro nie były niewinne więc faktycznie w tym przypadku nic nie jest ani czarne ani białe.
Grace nie była aniołem - znana z tego, że się puszczała - ani też w sumie nie była nawet przyjaciółką Ro. śmiało wykorzystywała fakt, że zna jej mroczną tajemnicę więc Ro jest jej coś "winna".
z kolei Hill był złym mężem i tak coś mi się wydaje, że miał w firmie lewe układy.
niemniej jednak Ro posłała do więzienia niewinnego człowieka za zbrodnię której nie popełnił i z zimną krwią zabiła swojego przyjaciela (taaa, pomińmy fakt że próbował ją przekupić seksem za swoje milczenie - był w niej beznadziejnie zakochany i miał obsesję na jej punkcie. i był też mocno zdesperowany;p). pokazała jaka potrafi być bezwzględna i egoistyczna choć faktycznie można tłumaczyć to tym, że Ro długo żyła pod czyjąś kontrolą - na smyczy, jak to się wyraziłeś - i w końcu postanowiła, że już nigdy więcej na to nie pozwoli i że teraz to ona będzie panować nad sytuacją.

ocenił(a) film na 7
isobel

tak jak mówiłem nie to żebym jej bronił bo uważam że źle zrobiła co prawda ojczyma zabiła jej matka i myślę że pomimo współudziału w ukryciu zwłok nie spotkała by jej kara (z uwagi na jej wiek, bolesne przeżycia chyba była molestowana może i gwałcona nie wiem) ale jak by nie uległo tzw przyjaciółce to została by całkiem sama a musiała kochać matkę

Na temat pewnych spraw lekko i łatwo się mówi gorzej już czegoś takiego doświadczyć i samemu być w roli podejmującego decyzję uważam że każda akcja wywołuje reakcję ale też warto zauważyć że miała koszmarne dzieciństwo i ci co z jej ręki cierpieli/gineli nie byli również święci nie usprawiedliwia jej to aczkolwiek wynika że żyła normalnie jak większość a te sytuacje i śmierć spowodowane były wyborem/naciskiem innej osoby
- ojczym (matki)
- przyjaciółka (po prostu przekroczyła jej punkt krytyczny a taki każdy ma)
- Hill (bawił się uczuciami i kobietami i to go zgubiło)
- jej przyjaciel (oczywiście leciał na nią ale to co widziała w jego sekretnym pokoiku przeraziło to ją tzw ojczym nr 2 a potem on również przekroczył ten krytyczny punkt )

Nie wiem mam nadzieję że ja nie będę miał takich dylematów ale te reakcje wywołały określone akcje a nie jej chęci czy żądze przypuszczam że chciała normalnie żyć ale tez postanowiła sobie że nikt już jej nie skrzywdzi że nie pozwoli więcej na to (to wynikało z bolesnych doświadczeń)

ocenił(a) film na 8
gfx1

ale o tym mówił miles- miała motyw, brakowało jej tylko sposobności.
sądzę, że już długo wcześniej musiała myśleć o zabójstwie grace, aż nadarzyła się okazja i z niej skorzystała.

ocenił(a) film na 7
ramzes1981

Dobrze, że ktokolwiek zwrócił tu uwagę na fakt, że wątek szantażu Ro przez Grace kupy się nie trzyma. Ro była dzieckiem kiedy JEJ MATKA zamordowała ojca. Matka teraz była już "nie tomna", więc czym Grace mogła ją szantażować? Zamordowanie Grace w takiej sytuacji jest bez sensu.

Artoorek

Właśnie, też tak pomyślałam, przecież nawet, jakby poszła na policję, to co by zrobili staruszce, ledwo już żywej. A samej bohaterki skazać nie mogli, była dzieckiem, nie zabiła własnoręcznie.

ramzes1981

No dobra, ale dalej nie wiemy kto był...
ojcem nienarodzonego dziecka Grace.
Hill? Cameron? Czy może Miles?
Bo z pewnością odrzucam Rowenę i Josie.
Tak czy siak ja stawiam na Tolka Banana.
A Wy?

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones